close
Poznań – stolica polskiego motorsportu

Poznań – stolica polskiego motorsportu

Wyścigi samochodowe kojarzy się zazwyczaj z takimi miastami jak francuskie Le Mas, amerykańskie Speedway czy też księstwo Monako. Niektórym ciężko więc uwierzyć, że w Wielkopolsce znajduje się tor, który odwiedzały takie gwiazdy jak Michael Schumacher, Lewis Hamilton czy Robert Kubica, a podczas jego otwarcia porównywano go do kultowego Road America.

Ty też możesz tam pojechać i poczuć się jak kierowca bolidu. Nie musisz być przy tym posiadaczem Ferrari czy Lamborghini. Wystarczy, że wybierzesz się do ulubionego miejsca wszystkich polskich fanów motoryzacji i związanych z nim sportów – na Tor Poznań.

  • Telefony i akcesoria - porównaj na Ceneo.pl

Jak Poznań stał się stolicą motoryzacji?

W latach 70., gdy powstawał Tor Poznań, wyścigi samochodowe były w Polsce znacznie mniej popularne niż na zachodzie Europy. Samochody wciąż stanowiły towar luksusowy, a sytuacji nie poprawiała niewielka liczba dostępnych na rynku aut. Budowa toru z prawdziwego zdarzenia nie mogła być więc sfinansowana z prywatnych środków, jak to miało miejsce w przypadku większości zagranicznych obiektów tego typu.

Na szczęście w 1972 roku dyrektorem państwowej Fabryki Samochodów Rolniczych „Polmo” został Andrzej Bobiński, pełniący jednocześnie funkcję prezesa Automobilklubu Wielkopolskiego. Dzięki wspólnej inicjatywie tych dwóch instytucji oraz zdobyciu przez nie względów Andrzeja Jaroszewicza (polskiego kierowcy rajdowego, syna ówczesnego premiera) udało się rozpocząć budowę. Już dwa lata później, w 1977 roku, powstał największy w Polsce tor wyścigowy.

Tor wyścigowy – spełnij swoje wyścigowe marzenia

4083 metry asfaltu pełne ostrych zakrętów i szalenie szybkich prostych – tyle wystarczy, aby uśmiech nie schodził z twarzy osoby siedzącej za kierownicą. Na przestrzeni swojej ponad 40-letniej historii Tor Poznań był areną zmagań tysięcy kierowców, zarówno amatorów, jak i profesjonalistów. Zmiana ustroju politycznego w naszym kraju sprawiła też, że dziesiątki firm zaczęły prowadzić na torze swoją działalność związaną z wynajmem luksusowych aut oraz kursów doszkalających.

Dzisiaj za stosunkowo niewielką opłatą możesz poczuć się jak rajdowiec. Przejażdżka Ferrari wartym miliony z prędkością ponad 200 kilometrów na godzinę? Nie ma problemu. Chcesz nauczyć się driftować niczym bohaterowie „Szybkich i Wściekłych”? Kursy tego typu odbywają się co kilka tygodni! A może Twoje dziecko marzy o tym, by iść w ślady Roberta Kubicy i z gokartów przesiąść się kiedyś do bolidu Formuły 1? Tor Poznań posiada też wydzielony tor kartingowy o długości 1480 metrów, gdzie wspomniany mistrz rajdowy doskonalił swoje umiejętności.

Tor Poznań to nie tylko wyścigi

Na torze wyścigowym można spędzić cały dzień. Nie opłaca się jednak przyjeżdżać do Poznania tylko na jednodniową wycieczkę. Warto wynająć nocleg, np. w znajdującym się 15 minut jazdy od Toru Poznań Mercure Poznań Centrum, a następnie po dniu pełnym wrażeń skorzystać z reszty weekendu lub krótkiego urlopu i zwiedzić inne atrakcje stolicy Wielkopolski, takie jak Nowe ZOO i Stary Browar.

Co najbardziej przyciąga turystów, którzy odwiedzają Poznań – wyścigowa gorączka czy też inne rozrywki, które oferuje miasto? Pozostaje wpisać w wyszukiwarkę hotele Poznań, zarezerwować nocleg i samemu przekonać się, jak to jest być rajdowcem.

Materiał przygotowany we współpracy z AccorHotels.

18 grudnia 20181820Views2Comments

Najlepsze trasy wycieczkowe na świecie

Jak dobrze zaplanować wyjazd na Wschód?