Dobry stan roweru zależy nie tylko od regularnych przeglądów czy wymiany części. Jak zapewne wie każdy fan jednośladów, znaczenie ma również sposób, w jaki ten ekonomiczny (i ekologiczny) sposób lokomocji jest przechowywany. O jakich zasadach powinniśmy pamiętać, by nawet długotrwałe składowanie roweru nie pogarszało jego stanu technicznego?
Sposób, w jaki przechowujemy rower ma spory wpływ nie tylko na jego stan techniczny, ale również na nasze bezpieczeństwo. Przyjrzyjmy się zatem, o jakich zasadach należy pamiętać, by nasz jednoślad był nie tylko bezpieczny, ale również pozostawał gotowy do jazdy nawet po długim okresie nieaktywności.
Dlaczego beton szkodzi?
Jednym z najpoważniejszych błędów, jakie można popełnić, to pozostawianie roweru przez długi czas z kołami umiejscowionymi na betonie. Niezależnie od tego, czy chodzi o podłogę w piwnicy bloku, czy też ścieżkę przy domku jednorodzinnym, materiał ten ma bardzo zły wpływ na opony — wyciąga z nich wilgoć, sprawiając że wysychają, co gwałtownie przyspiesza ich proces starzenia. Jeżeli więc nie mamy miejsca w domu, by trzymać go np. na drewnianej podłodze czy dywanie, warto rozważyć alternatywę w postaci stojaka naściennego, który pozwala zaoszczędzić naprawdę dużo miejsca. Planując umiejscowienie stojaka, pamiętajmy, że mitem jest twierdzenie, jakoby wieszanie roweru na takich przyrządach za koła było dla konstrukcji bardzo szkodliwe — wręcz przeciwnie, rowery konstruowane są tak, by koła równomiernie przyjmowały na siebie ciężar ramy, więc nic im nie grozi. Jeżeli jednak naprawdę nie mamy możliwości przechowywania roweru wewnątrz, koniecznie zadbajmy, by był chroniony przed żywiołami, gdyż wystawienie na wiatr lub deszcz będzie powoli uszkadzać nawet najmocniejsze modele.
Jak się nie dać złodziejom
Przedwczesne starzenie opon spowodowane kontaktem z betonem i smagający ramę deszcz to nie jedyne zagrożenie dla roweru. Nie mniej niebezpieczni są rzecz jasna złodzieje — zwłaszcza, gdy jesteśmy zmuszeni pozostawiać rower na zewnątrz. Jak się uchronić przed kradzieżą? Ważne jest przede wszystkim, by inwestować tylko w zabezpieczenia z wyższej półki. Typowe zabezpieczenie takie jak „łańcuch” z tworzywa sztucznego ma szansę powstrzymać przypadkową osobę, której nasz rower przypadnie do gustu, ale zdeterminowanego przestępcę z cięższym sprzętem – już nie. Najlepiej zaś przypinać zarówno ramę, jak i koło roweru, co może spowolnić czy też zniechęcić potencjalnego rabusia. Obecnie na rynku dostępne są różnego rodzaju trackery, czyli dyskretne gadżety umożliwiające namierzenie skradzionego jednośladu. A jak już o nowoczesnych technologiach mowa, warto pamiętać o jeszcze jednej zasadzie: Najlepiej jest unikać przechwalania się drogim sprzętem na mediach społecznościowych. Liczne sesje fotograficzne roweru z wyżej półki cenowej mogą ułatwić specjalistom od kradzieży namierzenie naszego ulubionego środka lokomocji.
Skąd zdobyć stojaki?
Gdzie się zwrócić w poszukiwaniu sensownych rozwiązań służących przechowywaniu roweru? Jeden z przykładów to firma AJ Produkty posiadająca w swoim asortymencie zarówno wyroby do indywidualnego przechowywania rowerów, jak i opracowane z myślą o większej ich liczbie. Przykładem produktów pierwszego typu może być składany uchwyt na rowery „Leonardo”, który umożliwia postawienie roweru w pionie, co pozwala zaoszczędzić mnóstwo miejsca. Z kolei różnego rodzaju wiaty na rowery (także z zamkami cyfrowymi, które są świetną opcją dla osób ceniących sobie bezpieczeństwo) to znakomita propozycja w przypadku, gdy rowerów jest więcej, a ustawienie ich wewnątrz jest niemożliwe czy też po prostu niewygodne. Dostępne są również typowe stojaki na rowery ze stali galwanizowanej. Decydując się na taki wariant, pamiętajmy jednak, by ustawić je w miejscu, gdzie koła nie będą się stykać z betonem.
Dobry stan oraz bezpieczeństwo naszego jednośladu w bardzo dużym stopniu zależy od sposobu, w jaki przechowujemy go w czasie między kolejnym przejażdżkami. Z tego względu warto zadbać o takie kwestie jak unikanie stawiania opon na betonowych posadzkach (poprzez np. powieszenie go na stojaku naściennym) czy też zainwestowanie w więcej niż jedną sztukę zabezpieczenia. To pozornie drobne kwestie, które jednak mogą uchronić rower przed przedwczesnym zużyciem bądź kradzieżą.