PKP Warszawa Gocławek → Mazowiecki Park Krajobrazowy → Zagórze → Góraszka → Wiązowna → rzeka Świder → Otwock
Długość trasy: 30 km
PKP Warszawa Gocławek → Mazowiecki Park Krajobrazowy → Zagórze → Góraszka → Wiązowna → rzeka Świder → Otwock Długość trasy: 30 km
Wielką zaletą tej trasy jest spora bliskość jej punktu startowego od centrum Warszawy. Dlatego uważa się ją za idealną na 1-dniową wycieczkę weekendową dla mieszkańców stolicy. Dojeżdżamy SKM-ką do stacji PKP Warszawa Gocławek, a stamtąd prosto w las! Wybieramy niebieską lub zieloną ścieżkę rowerową i minąwszy Wawer i Międzylesie po prawej, a Starą Miłosną po lewej stronie, kierujemy się na południowy wschód przez Mazowiecki Park Krajobrazowy. Tutaj zaczyna się wysoka, leśna wydma, którą ostrożnie jedziemy mając po obu stronach torfowiska (cały czas jest to na szczęście dobrze oznaczony zielony, a potem czerwony szlak turystyczny).
Arcyciekawym punktem naszej wyprawy jest Zagórze, gdzie „straszy” ponad 100-letnie, opuszczone Sanatorium Neuropsychiatryczne dla dzieci. Poza tym w Zagórzu mieszkała i tworzyła słynna pisarka okresu 20-lecia międzywojennego Maria Rodziewiczówna (to tutaj w 1919 r. powstało jej „Lato leśnych ludzi”). Następnym przystankiem jest Góraszka, miejsce znane z Międzynarodowego Pikniku Lotniczego, mającego miejsce każdego roku na początku czerwca. Jeśli z Góraszki odbijemy nieco w prawo, dojedziemy do Majdanku – tam znajduje się ośrodek jazdy konnej, gdzie można miło spędzić czas w siodle.
Po 3 km docieramy do Wiązownej, wsi z zabytkowym pałacem rodziny Lubomirskich, parkiem i klasycystycznym kościółkiem. Jadąc dalej na południe, wkrótce mijamy po prawej żywego świadka prasłowiańskiej Puszczy Mazowieckiej, liczącego sobie ponad 400 lat dęba Bartka Mazowieckiego. Zaraz za nim przejeżdżamy przez most nad Świdrem i w końcu docieramy do Otwocka, uzdrowiskowo-wypoczynkowego miasta słynącego z pięknej, drewnianej zabudowy. Ponad 150 wspaniałych willi wzbogaconych o misternie rzeźbione detale wzniesiono na przełomie XIX i XX wieku w stylu żartobliwie nazwanym przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego „świdermajer” (aluzja do rzeki Świder i stylu biedermeier).
Więcej: http://www.otwock.pl/