Kraków → Olkusz → Klucze → Pustynia Błędowska → Chechło → Rodaki → Żelazko → Ogrodzieniec → Ogrodzieniec Podzamcze → Ryczów → Bydlin → Jaroszowiec → Olkusz → Kraków
Długość trasy:Kraków → Olkusz → Klucze → Pustynia Błędowska → Chechło → Rodaki → Żelazko → Ogrodzieniec → Ogrodzieniec Podzamcze → Ryczów → Bydlin → Jaroszowiec → Olkusz → Kraków Długość trasy:
Droga samochodowa z Krakowa do Olkusza wynosi 39 km, dlatego najlepiej jest pokonać tę trasę pociągiem. Połączenie jest co prawda fatalne, gdyż pociąg jedzie naokoło – przez Krzeszowice, Trzebinię, Jaworzno i Bukowno, jednak wówczas zostanie nam więcej sił na obejrzenie wszystkich zamków na szlaku Orlich Gniazd, no i czeka nas przyjemniejsza jazda po zielonych ścieżkach rowerowych.
Wysiadamy z naszymi rowerami na dworcu kolejowym w Olkuszu, skąd z rynku prowadzi nas do Kluczy zielona ścieżka rowerowa. Wielu z nas zna zapewne Klucze z chusteczek higienicznych – rzeczywiście, od 1897 r . funkcjonuje tu duża fabryka papieru, która już na początku swej działalności produkowała 6 ton papieru na dobę! Naprawdę ciekawą atrakcją jest jednak jaskinia Mąciwody, do której można wejść przez… studnię obok zabytkowego pałacu rodziny Dietlów!
Z Kluczy jedziemy na północ w kierunku Chechła niebieskim szlakiem rowerowym, który przez pewien odcinek biegnie wzdłuż wojewódzkiej drogi 791. Po ok. 1,5 km trasa odbija w lewo, a my znajdujemy się rzut beretem od Pustyni Błędowskiej. Wystarczy zjechać nieco w lewo ze ścieżki rowerowej i zobaczymy wielkie połacie jasnego piasku, który został tu osadzony w czasie topnienia lodowca. Niegdyś spora część Pustyni Błędowskiej była zalesiona, jednak w wyniku nadmiernej wycinki lasów, wraz z upływem lat, pojawiało się coraz więcej piasku. Teraz pustynne tereny pokrywają ok. 33 km², co przekłada się na 10 km długości i 4 km szerokości. Miejsce to przyciąga także miłośników II wojny światowej, którzy szukają tu śladów Afrika Korps – faszystowskich oddziałów przygotowujących się do walk w Afryce na tej jedynej pustyni w tej części Europy. Przez Pustynię Błędowską przebiega także jeździecki „Transjurajski Szlak Konny” oraz pieszy „Szlak Pustynny”.
Niebieska ścieżka rowerowa, która rozpoczęła się w Kluczach wiedzie nas do Chechła. Warto zatrzymać się tutaj z 2 powodów – pierwszym jest klasycystyczny kościółek z 1 dekady XIX w., drugim zaś Góra Dąbrówka (355 m n.p.m.), z której rozpościera się wspaniały widok na Błędowską Pustynię.
Zmierzamy dalej niebieskim szlakiem rowerowym do wsi Rodaki, gdzie kryje się piękna ciekawostka architektoniczna – stary kościół z drewna modrzewiowego, zbudowany bez użycia gwoździ. Trzymamy się niebieskiego szlaku i jedziemy do wsi Żelazko, mijając po drodze Wzgórza Zary – piękne, wapienne ostańce. Tereny te przyciągają co roku mnóstwo wspinaczy i alpinistów, którzy znudzeni sztucznymi ściankami wspinaczkowymi, chcą popróbować swych sił w terenie. W Żelazku skręcamy ze ścieżki rowerowej w lewo na Lachowiznę, a następnie Ogrodzieniec – cel naszej podróży.
Ulicą Krakowską docieramy wprost na zamek, który według wielu znawców szczyci się opinią najpiękniejszego i najbardziej malowniczego w całej Polsce. Został wzniesiony w XIV w. na Górze Janowskiego (504 m n.p.m.), jednej z najwyższych gór w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Twórcy budowli wykorzystali naturalne wzniesienie terenu, różnice poziomów i wapienne skały, które znajdują się także wewnątrz fortecy – z tego powodu zamek w Ogrodzieńcu sprawia wrażenie nieco chaotycznego, choć właśnie to decyduje o jego uroku i malowniczości. Budowla została odbudowana po tym jak w 1241 r. miasto najechali Tatarzy i spalili drewniany wówczas zamek.
Z ogrodzieńskiego Podzamcza udajemy się w drogę powrotną czerwoną ścieżką rowerową do wsi Ryczów z zabytkowymi ruinami strażnicy granicznej z czasów średniowiecza. W Ryczowie ścieżka rowerowa zmienia kolor na niebieski i jedziemy nią znów pośród wapiennych ostańców do Bydlina. Kiedyś wieś ta miała status miasta; był tu wspaniały zamek, po którym pozostały jedynie ruiny.
Wracamy do Olkusza, trzymając się czerwonego szlaku rowerowego, który prowadzi przez Golczowice i Jaroszowiec. Jeżeli mamy nieco więcej czasu i oczywiście odpowiedni sprzęt, możemy wybrać się do jednej z licznych jaskiń, które mijamy po drodze. Najciekawsza grota w tym rejonie to Januszkowa Szczelina, między Jaroszowcem a Rabsztynem, krótka (180 m), ale o zatrważającej głębokości aż 56 m! W latach 70-tych doszło w niej do śmiertelnego młodego grotołaza z Krakowa, w efekcie czego otwór do jaskini został zakratowany. Potem w międzyczasie bloki skalne zawaliły dostęp do najniższych partii groty.
W Olkuszu wsiadamy w pociąg i jedziemy z powrotem do Krakowa.
Więcej informacji:
– http://www.zamek-ogrodzieniec.pl
– http://www.gmina-klucze.pl
Tutaj znajdziesz listę wszystkich zamków, które znajdują się na Szlaku Orlich Gniazd!
Przeczytaj o Ojcowskim Parku Narodowym, który znajduje się tylko 18 km od Krakowa!
Booking.com