Biecz nazywany „polskim Carcassonne”, „perłą Podkarpacia” czy też „małym Krakowem”. Miasto leży na Pogórzu Karpackim – niedaleko Beskidu Niskiego, nad rzeką Ropą (15 km na północny wschód od Gorlic).
Biecz nazywany „polskim Carcassonne”, „perłą Podkarpacia” czy też „małym Krakowem”. Miasto leży na Pogórzu Karpackim – niedaleko Beskidu Niskiego, nad rzeką Ropą (15 km na północny wschód od Gorlic). Biecz cieszył się statusem miasta królewskiego, a jego największy rozwój nastąpił w XIV i XV w. Jego honorową patronką jest królowa Jadwiga Andegaweńska, żona Władysława Jagiełły, która ufundowała Szpital Św. Ducha z 1395 r. (najstarszy zachowany w Polsce!).
Z jego założeniem związana jest legenda o zbóju Beczu, który grasując w tych okolicach często napadał na karawany bogatych kupców. Któregoś dnia napotkał na swej drodze karawanę przewożącą niewolników na sprzedaż. Becz zaatakował ją i uwolnił nieszczęśników, w tym małą dziewczynkę, Bietkę, którą się zaopiekował. Gdy dziewczynka zaczęła dorastać, stwierdził, że lepiej jej będzie na książęcym dworze, więc oddał ją tam na wychowanie. Bietka obiecała, że nigdy nie zapomni mu, że zwrócił jej wolność.
Los tak chciał, że po kilku latach napaści i rabunków zbój w końcu dostał się w sidła książęcych strażników. Wydano na niego wyrok śmierci poprzez publiczne ścięcie na dworskim rynku. Gdy kat miał już wykonać swą powinność, nadbiegła piękna, młoda dziewczyna i zarzuciła na głowę Becza białą chustę, wołając: „Mój ci on!”. Tym prastarym zwyczajem uratowała rozbójnika od śmierci. Okazało się, iż była to Bietka, która przez ten czas dorosła. Becz został ułaskawiony i aby odpokutować za swoje grzechy, przeznaczył cały majątek, który gromadził przez lata rabowania, na wybudowanie pięknego grodu. Miał on powstać w miejscu, gdzie przed wieloma laty uwolnił z niewoli Bietkę – na malowniczym wzgórzu nad rzeką Ropą. Tak powstało miasto Biecz, które wzięło swą nazwę oczywiście od imienia rozbójnika.
Biecz koniecznie warto odwiedzić ze względu na:
– średniowieczny układ miasta + obronny barbakan + baszty. Pierwsze dokumenty, mówiące o nich pochodzą z 1399 r., z czasów Władysława Jagiełły.
– późnogotycki ratusz z wieżą z 1450 r. Jej góra zwieńczona jest balkonikiem i barokowym hełmem. Od niedawna, jak za dawnych czasów, codziennie o 12:00 grany jej z jej szczytu hejnał. Na dole w lochach znajduje się cela, w której eksponowane są dawne narzędzia tortur.
– Dom zbója Becza – gotycka, XV-wieczna kamienica na rynku, nie mająca jednak nic wspólnego ze zbójem.
– Kromerówka – Dom Marcina Kromera (renesansowego humanisty, dyplomaty, pisarza i teoretyka muzyki) to budynek z XVI w., obecnie siedziba muzeum archeologicznego i numizmatycznego.
– Stara Apteka – kamienica z 1523 r., która również znajduje się na rynku i jest znana jako Dom Barianów-Rokickich. Jej górę zdobi charakterystyczny gotycki krenelaż (blanki), a sam budynek przylega do okrągłej, kamiennej baszty. W ogromnym budynku znajduje się bardzo ciekawe i różnorodne muzeum: na parterze stara sala aptekarska, wyżej ekspozycja prezentująca historię lokalnej muzyki oraz życie średniowiecznych mieszczan, natomiast w baszcie – rozmaite rzemiosła.
– Kościół farny Bożego Ciała z 1490-1510 r.
– Kościół Św. Anny i klasztor reformatów z XVII w.
– Szpital Św. Ducha – wyżej wspomniany, założony pod koniec XIV w. przez królową Jadwigę.
– XIX-wieczna synagoga
– cmentarz wojenny z I wojny światowej – na wzgórzu przy kolegiacie. Zbudowany przez włoskich żołnierzy, dzięki swemu tarasowemu położeniu przypomina winnice.
Do Biecza trzeba przyjechać w sierpniu, a to z powodu Kromer Festival – cyklu koncertów muzyki klasycznej pod patronatem Marcina Kromera, w czasie których muzykanci grają również na historycznych instrumentach.
Booking.com