Pogoda już iście wiosenna, wiec dlaczego by tak nie przyśpieszyć majówki? Szukacie miejsca na weekendowy wypad pod Warszawę? Wybierzcie się z nami do zamku w Chęcinach w Górach Świętokrzyskich!Pogoda już iście wiosenna, wiec dlaczego by tak nie przyśpieszyć majówki? Szukacie miejsca na weekendowy wypad pod Warszawę? Wybierzcie się z nami do zamku w Chęcinach w Górach Świętokrzyskich!
Zamek w Chęcinach wzniesiony pod koniec XIII w. z polecenia biskupa krakowskiego, Jana Muskaty (1250-1320), który dostał te skaliste tereny od króla Władysława Łokietka. Niestety biskup nie wykazał się wdzięcznością, gdyż okazał się być szpiegiem na usługach czeskiego króla, który planował bunt przeciwko polskiemu władcy. Na początku XIV w. Władysław Łokietek odkrył spisek Jana Muskaty, za co wtrącił go do chęcińskich lochów. W owym czasie stolicą Polski było Gniezno, jednak król większość czasu spędzał właśnie w Chęcinach – tutaj spotykał się z ważnymi osobistościami, urządzał zjazdy rycerskie, a nawet, motywowany groźbą niebezpieczeństwa ze strony Krzyżaków, przeniósł do Chęcin cały skarb koronny, budując w tym celu specjalny skarbiec.
Zamek umocniono za czasów Kazimierza Wielkiego – to właśnie wtedy wykonano czerwone, ceglane nadbudowy kamiennych wież. Za panowania Władysława Jagiełły warownia była wykorzystywana głównie jako więzienie, gdyż w jej lochach trzymano komturów krzyżackich. Koniec XVI w. przyniósł dla Chęcin renesansowe zmiany – rozbudowę, pojawienie się nowych budynków mieszkalnych oraz krużganków i podcieni dookoła głównego dziedzińca. W 1607 r. wybuchł pożar, który strawił prawie cały zamek; na szczęście wkrótce po tym strasznym zdarzeniu odbudowano go na modłę barokową, wieńcząc wszystkie wieże kunsztownymi hełmami (kopułami), a główną bramę ozdabiając kamiennym portalem. Od czasu potopu szwedzkiego twierdza zaczęła powoli popadać w ruinę. Jeszcze w XVIII w. mieścił się tu sąd, a w 1787 r. na zamek zawitał król Stanisław August Poniatowski – wtedy chęcińskie działa wystrzeliły po raz ostatni. Potem nad Chęcinami zawisły czarne chmury, gdyż okoliczna ludność zaczęła zabierać kamienie do budowy swoich własnych przybytków.
W czasie I wojny światowej w murach ulokowali się Rosjanie, a ostrzeliwujący ich Austriacy znacznie naruszyli budowlę. Pierwsze prace archeologiczne i konserwatorskie zostały podjęte w okresie międzywojennym. II wojna światowa spowodowała, że znów zaczęto rozbierać zamek z kamieni, idealnych do budowy dróg Generalnego Gubernatorstwa. Szczęśliwie rozbiórkę w porę przerwano – gdyby nie to, Chęciny totalnie by się zawaliły. Całkowita odbudowa (oczywiście do postaci „trwałych ruin”) nastąpiła po wojnie.
Zamek w Chęcinach stoi na stromych, wapiennych, wysokich na 360 m skałach. Dzięki temu miejsce było dobrze chronione i trudne do zdobycia. Plan zamku zdaje się być prostokątem, jednak naprawdę ma wiele boków. Jego podłużny kształt wynika właśnie z trudnego z powodu skał dojścia do zamku – możne to było zrobić jedynie od strony krótszych boków we wschodniej i zachodniej części. Dlatego z upływem lat warownię powiększano coraz bardziej ją wydłużając. Dojazd do zamku stanowiły podparte na drewnianym rusztowaniu ściśle obok siebie ułożone belki; następnie wjeżdżało się przez bramę z podnoszonymi wrzeciądzami. Do dziś ostały się 2 okrągłe wieże, z których wyższa, zwana donżonem, była zarazem ostatnim schronieniem obleganych oraz kwadratowa baszta w najdalszej części twierdzy.
W Chęcinach w podzamczu funkcjonuje od niedawna Centrum Nauki Leonardo – wystawa poświęcona słynnemu twórcy doby renesansu, Leonardowi da Vinci. Oprócz kopii projektów mistrza, przedstawiających ok. 50 różnych maszyn (w tym maszyny latającej) i reprodukcji jego znanych obrazów, znajdziemy interaktywne eksponaty z dziedziny techniki: telegraf, peryskop, wir wodny, laserową harfę i kołyskę Newtona. Przy zamku działa też Drużyna Rycerska Ziemi Chęcińskiej Chorągiew Ferro Aquilae – biegła w organizowaniu turniejów rycerskich, festynów średniowiecznych i jarmarków, której poczynania można śledzić na facebookowym fanpage’u.
Na zamku w Chęcinach jest kawiarnia gdzie można się posilić, a także mnóstwo straganów z pamiątkami – zwłaszcza z geologicznymi skarbami wykopanymi z miejscowych skał.
Marmur chęciński
Chęciny od wieków były znane z wydobycia pięknych, różnokolorowych marmurów. Osiedlający się tu od XIII w. ludzie pracowali w miejscowych kamieniołomach albo handlowali wydobytymi minerałami i szlachetnymi kruszcami. Najbardziej cenione są wapienie wykuwane w rejonie Góry Zelejowej – są trwałe i odporne na szlifierskie prace. To właśnie stąd zamówił 2 kolumny król Zygmunt III Waza, z przeznaczeniem by stały na Placu Zamkowym w Warszawie. W końcu dotarła tylko 1 8-metrowa kolumna wyciosana w skale noszącej nazwę zlepieńca permskiego, a obecnie zlepieńca zygmuntowskiego. Do 1885 r. stanowiła postument dla pomnika króla, po tym czasie zastąpiono ją granitową.
Adres: Zamek w Chęcinach znajduje się w województwie świętokrzyskim, w powiecie kieleckim, nieopodal drogi ekspresowej E77/S7 (197 km na południe z centrum Warszawy; nieco ponad 100 km od Krakowa i zaledwie 15 km od Kielc).
Dojazd: Z Warszawy musimy się dostać do ekspresówki E77 (do Alei Krakowskiej i dalej przez Raszyn i Janki) i potem prosto przez Grójec, Białobrzegi i Radom. W Radomiu trzymamy się cały czas E77/DK7 (na pierwszym rondzie zjazd pierwszy, a na drugim Jana Łaskiego zjazd drugi). Mijamy Skarżysko-Kamienną i objeżdżamy Kielce. Ok. 10 km za Kielcami, za wsią Nowiny, skręcamy w prawo w ul. Radkowską i za 1 min. jesteśmy już na zamku w Chęcinach.
Więcej na oficjalnej stronie zamku w Chęcinach: www.zamekcheciny.pl
Booking.com