W Europie prym wiedzie oczywiście Szwajcaria. Posiada najwięcej naturalnych wzniesień i dobre zaplecze technologiczne do budowania bezpiecznych i dobrej jakości torów. Chociaż cały czas daleko nam jednak do Stanów Zjednoczonych, które właściwie rozkręciły ten rodzaj zimowej rozrywki i ciągle dysponują najbogatszą ofertą snowtubingową.
1. Leysin – SzwajcariaMiejscowość Leysin znajduje się w zachodniej Szwajcarii w kantonie Vaud (w regionie Jeziora Genewskiego). Aż 8 torów mierzących od 100 do 250 m + kilka malutkich dla dzieci poniżej 6-go roku życia.http://www.leysin.ch/en/Tobogganingpark_en/tobogganingpark
2. Trübsee – Engelberg, SzwajcariaW środkowej Szwajcarii, prawie na pograniczu dwóch kantonów Nidwalden i Obwalden lśni cudowne jezioro Trüb. Nad nim, w przodu hotelu Berghotel Trübsee wybudowano snowtubingowy park z kilkoma torami o długości 150 m. Niestety nie dla dzieci poniżej 6-go roku życia.http://www.titlis.ch/
3. Allrounder Winterworld – Neuss, NiemcyTo zadaszone centrum narciarskie znajduje się pod Neuss, około 20 minut jazdy S-bahnem z Düsseldorfu. Można sobie w nim nie tylko fajnie pozjeżdżać na dmuchanej oponie, ale także urządzić prawdziwe snowtubingowe party! Wystarczy zadzwonić wcześniej i zarezerwować kilka z 40 torów; wówczas stają się one „zamknięte” i korzysta z nich tylko nasza paczka znajomych.http://www.allrounder.de/
4. Bayrischzell – Tannerfeld, NiemcyPowiedzcie hasło „Super Snowtubing Party” i już każdy Bawarczyk będzie wiedział o co chodzi! Tory mają po 300 m długości, zaś dla najmniejszych dzieci wyznaczono specjalną strefę, gdzie też mogą bezpiecznie zjeżdżać.http://www.bayrischzell.de/start/winter.html
5. Staffnerhof – Kössen, AustriaOgromny, szczycący się wielowiekową tradycją hotel Staffnerhof w Tyrolu dysponuje kilkoma bardzo dobrze przygotowanymi trasami do snowtubingu. Cena za godzinę: 6 euro przed południem i 8,80 po. Niestety impreza trwa tylko do godziny 16.
6. Wilderkaiser – AustriaSnowtubingowe trasy w zachodniej Austrii, o 1 godzinę drogi od Salzburga i Innsbrucka. Wprawdzie nie grzeszą długością (120 m), jednak są bardzo porządne i przyjazne nawet maleńkim dzieciom. Poza tym trasy dobrze oświetlone i otwarte do godziny 22.http://www.wilderkaiser.info/
7. Aussois – FrancjaRaj dla saneczkarzy! Kilka sporych snowtubingowych zjazdów oraz coś niespotykanego nigdzie indziej – prawdziwa skocznia, dzięki której każdy może poszybować na swojej dmuchanej oponie i bezpiecznie wylądować na specjalnych, miękkich poduszkach. 1 godzina kosztuje 8 euro.http://www.aussois.com/hiver/
8. Ansomäe – EstoniaNajdłuższy snowtubing nad Bałtykiem – gwarancja aż 475-metrowej zabawy. Oprócz tego giganta, mamy także 3 nieco krótsze tory. Cena: 6 euro za godzinę; w weekendy – 9 euro.http://www.anso.ee/
9. Vrátna – Mała Fatra, SłowacjaDolina Wratna jest położona w północnej części Słowacji. Oprócz klasycznych zjazdów snowtubingowych w ofercie ośrodka znajdziemy nowość – snowrafting, czyli jazdę na gumowych czółnach, mogących pomieścić więcej osób. Wymagana wcześniejsza rezerwacja!
10. Špindlerův Mlýn – Bedřichov (Bedrzychow), Czechy200-metrowe, bardzo dobrze zaprojektowane i bezpieczne tory w czeskich Karkonoszach. Cena normalna: 20 CZK za 1 jazdę. Park daje spore zniżki dla szkół.http://www.spindleruv-mlyn.cz/pl/
W Europie prym wiedzie oczywiście Szwajcaria. Posiada najwięcej naturalnych wzniesień i dobre zaplecze technologiczne do budowania bezpiecznych i dobrej jakości torów. Chociaż cały czas daleko nam jednak do Stanów Zjednoczonych, które właściwie rozkręciły ten rodzaj zimowej rozrywki i ciągle dysponują najbogatszą ofertą snowtubingową. 1. Leysin – SzwajcariaMiejscowość Leysin znajduje się w zachodniej Szwajcarii w kantonie Vaud (w regionie Jeziora Genewskiego). Aż 8 torów mierzących od 100 do 250 m + kilka malutkich dla dzieci poniżej 6-go roku życia.http://www.leysin.ch/en/Tobogganingpark_en/tobogganingpark 2. Trübsee – Engelberg, SzwajcariaW środkowej Szwajcarii, prawie na pograniczu dwóch kantonów Nidwalden i Obwalden lśni cudowne jezioro Trüb. Nad nim, w przodu hotelu Berghotel Trübsee wybudowano snowtubingowy park z kilkoma torami o długości 150 m. Niestety nie dla dzieci poniżej 6-go roku życia.http://www.titlis.ch/ 3. Allrounder Winterworld – Neuss, NiemcyTo zadaszone centrum narciarskie znajduje się pod Neuss, około 20 minut jazdy S-bahnem z Düsseldorfu. Można sobie w nim nie tylko fajnie pozjeżdżać na dmuchanej oponie, ale także urządzić prawdziwe snowtubingowe party! Wystarczy zadzwonić wcześniej i zarezerwować kilka z 40 torów; wówczas stają się one „zamknięte” i korzysta z nich tylko nasza paczka znajomych.http://www.allrounder.de/ 4. Bayrischzell – Tannerfeld, NiemcyPowiedzcie hasło „Super Snowtubing Party” i już każdy Bawarczyk będzie wiedział o co chodzi! Tory mają po 300 m długości, zaś dla najmniejszych dzieci wyznaczono specjalną strefę, gdzie też mogą bezpiecznie zjeżdżać.http://www.bayrischzell.de/start/winter.html 5. Staffnerhof – Kössen, AustriaOgromny, szczycący się wielowiekową tradycją hotel Staffnerhof w Tyrolu dysponuje kilkoma bardzo dobrze przygotowanymi trasami do snowtubingu. Cena za godzinę: 6 euro przed południem i 8,80 po. Niestety impreza trwa tylko do godziny 16. 6. Wilderkaiser – AustriaSnowtubingowe trasy w zachodniej Austrii, o 1 godzinę drogi od Salzburga i Innsbrucka. Wprawdzie nie grzeszą długością (120 m), jednak są bardzo porządne i przyjazne nawet maleńkim dzieciom. Poza tym trasy dobrze oświetlone i otwarte do godziny 22.http://www.wilderkaiser.info/ 7. Aussois – FrancjaRaj dla saneczkarzy! Kilka sporych snowtubingowych zjazdów oraz coś niespotykanego nigdzie indziej – prawdziwa skocznia, dzięki której każdy może poszybować na swojej dmuchanej oponie i bezpiecznie wylądować na specjalnych, miękkich poduszkach. 1 godzina kosztuje 8 euro.http://www.aussois.com/hiver/ 8. Ansomäe – EstoniaNajdłuższy snowtubing nad Bałtykiem – gwarancja aż 475-metrowej zabawy. Oprócz tego giganta, mamy także 3 nieco krótsze tory. Cena: 6 euro za godzinę; w weekendy – 9 euro.http://www.anso.ee/ 9. Vrátna – Mała Fatra, SłowacjaDolina Wratna jest położona w północnej części Słowacji. Oprócz klasycznych zjazdów snowtubingowych w ofercie ośrodka znajdziemy nowość – snowrafting, czyli jazdę na gumowych czółnach, mogących pomieścić więcej osób. Wymagana wcześniejsza rezerwacja! 10. Špindlerův Mlýn – Bedřichov (Bedrzychow), Czechy200-metrowe, bardzo dobrze zaprojektowane i bezpieczne tory w czeskich Karkonoszach. Cena normalna: 20 CZK za 1 jazdę. Park daje spore zniżki dla szkół.http://www.spindleruv-mlyn.cz/pl/
W Europie prym wiedzie oczywiście Szwajcaria. Posiada najwięcej naturalnych wzniesień i dobre zaplecze technologiczne do budowania bezpiecznych i dobrej jakości torów. Chociaż cały czas daleko nam jednak do Stanów Zjednoczonych, które właściwie rozkręciły ten rodzaj zimowej rozrywki i ciągle dysponują najbogatszą ofertą snowtubingową.
1. Leysin – Szwajcaria
Miejscowość Leysin znajduje się w zachodniej Szwajcarii w kantonie Vaud (w regionie Jeziora Genewskiego). Aż 8 torów mierzących od 100 do 250 m + kilka malutkich dla dzieci poniżej 6-go roku życia.
http://www.leysin.ch/en/Tobogganingpark_en/tobogganingpark
2. Trübsee – Engelberg, Szwajcaria
W środkowej Szwajcarii, prawie na pograniczu dwóch kantonów Nidwalden i Obwalden lśni cudowne jezioro Trüb. Nad nim, w przodu hotelu Berghotel Trübsee wybudowano snowtubingowy park z kilkoma torami o długości 150 m. Niestety nie dla dzieci poniżej 6-go roku życia.
http://www.titlis.ch/
3. Allrounder Winterworld – Neuss, Niemcy
To zadaszone centrum narciarskie znajduje się pod Neuss, około 20 minut jazdy S-bahnem z Düsseldorfu. Można sobie w nim nie tylko fajnie pozjeżdżać na dmuchanej oponie, ale także urządzić prawdziwe snowtubingowe party! Wystarczy zadzwonić wcześniej i zarezerwować kilka z 40 torów; wówczas stają się one „zamknięte” i korzysta z nich tylko nasza paczka znajomych.
http://www.allrounder.de/
4. Bayrischzell – Tannerfeld, Niemcy
Powiedzcie hasło „Super Snowtubing Party” i już każdy Bawarczyk będzie wiedział o co chodzi! Tory mają po 300 m długości, zaś dla najmniejszych dzieci wyznaczono specjalną strefę, gdzie też mogą bezpiecznie zjeżdżać.
http://www.bayrischzell.de/start/winter.html
5. Staffnerhof – Kössen, Austria
Ogromny, szczycący się wielowiekową tradycją hotel Staffnerhof w Tyrolu dysponuje kilkoma bardzo dobrze przygotowanymi trasami do snowtubingu. Cena za godzinę: 6 euro przed południem i 8,80 po. Niestety impreza trwa tylko do godziny 16.
6. Wilderkaiser – Austria
Snowtubingowe trasy w zachodniej Austrii, o 1 godzinę drogi od Salzburga i Innsbrucka. Wprawdzie nie grzeszą długością (120 m), jednak są bardzo porządne i przyjazne nawet maleńkim dzieciom. Poza tym trasy dobrze oświetlone i otwarte do godziny 22.
http://www.wilderkaiser.info/
7. Aussois – Francja
Raj dla saneczkarzy! Kilka sporych snowtubingowych zjazdów oraz coś niespotykanego nigdzie indziej – prawdziwa skocznia, dzięki której każdy może poszybować na swojej dmuchanej oponie i bezpiecznie wylądować na specjalnych, miękkich poduszkach. 1 godzina kosztuje 8 euro.
http://www.aussois.com/hiver/
8. Ansomäe – Estonia
Najdłuższy snowtubing nad Bałtykiem – gwarancja aż 475-metrowej zabawy. Oprócz tego giganta, mamy także 3 nieco krótsze tory. Cena: 6 euro za godzinę; w weekendy – 9 euro.
http://www.anso.ee/
9. Vrátna – Mała Fatra, Słowacja
Dolina Wratna jest położona w północnej części Słowacji. Oprócz klasycznych zjazdów snowtubingowych w ofercie ośrodka znajdziemy nowość – snowrafting, czyli jazdę na gumowych czółnach, mogących pomieścić więcej osób. Wymagana wcześniejsza rezerwacja!
10. Špindlerův Mlýn – Bedřichov (Bedrzychow), Czechy
200-metrowe, bardzo dobrze zaprojektowane i bezpieczne tory w czeskich Karkonoszach. Cena normalna: 20 CZK za 1 jazdę. Park daje spore zniżki dla szkół.
http://www.spindleruv-mlyn.cz/pl/
